Nieprawidłowa emisja, przemęczanie głosu i niezdrowy tryb życia wpływają na niego destrukcyjnie. W tym wpisie przedstawię typowe problemy wokalne oraz praktyczne wskazówki jak chronić swój głos 💪
Artykuł gościnny stworzony przez: Luiza Tatara
Jakie problemy może spowodować nieprawidłowa emisja głosu?
Gdy nadmierny wysiłek głosowy idzie w parze z nieprawidłową emisją głosu, to “Houston, mamy problem”. Ja na szczęście zanim zaczęłam śpiewać na weselach, już miałam za sobą pierwsze lekcje śpiewu i emisji głosu, dzięki czemu byłam bardziej świadoma. Niekiedy ludzie, którzy pracują głosem na co dzień, zaniedbują ćwiczenia lub chociaż rozgrzewkę. Często “rozgrzewka” to dla nich pierwsze pięć minut przemowy – ale przecież w ciągu tych pierwszych minut wystąpienia chcesz zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie. Więc lepiej zrobić kilka ćwiczeń rozluźniających i rozgrzewających aparat mowy.
Do problemów, które może spowodować nieprawidłowa emisja głosu, zaliczamy trwałe i nietrwałe schorzenia. Pół biedy, gdy po wystąpieniu pojawi Ci się chrypka, bo wyjątkowo długo mówiłeś/aś. Gorzej, gdy chrypka na stałe zawita do Twojej mowy. Nieprawidłowe zwarcie strun głosowych, nadwyrężanie głosu, a czasem dodatkowo alkohol i papierosy to gotowe guzki na fałdach głosowych.
Ale czy tylko nieprawidłowa emisja?
W niektórych przypadkach guzki głosowe mogą pojawić się w sytuacjach wzmożonego stresu. Doświadczamy różnego rodzaju tragedii życiowych i stanów przewlekłego stresu. Bardzo może się to odbić na naszym głosie. Brak równowagi napięciowej mięśni prowadzi do niekontrolowanego zacisku krtani. A wiem o czym mówię, ponieważ sama to przeszłam. Musiałam znaleźć sposoby, aby doprowadzić go do stanu używalności. Udało się. Teraz kwestia zadbania o niego.
Co robić, aby chronić swój głos?
Sposobów na ochronę głosu jest mnóstwo. Odpowiednia dieta, sport, odpoczynek i doskonalenie emisji głosu to zestaw startowy. Bywa różnie – wiem to, jednak warto maksymalnie wykorzystywać możliwości ochrony głosu, zwłaszcza w momentach wzmożonego wysiłku wokalnego.
Jeśli jesteś chory/a, odpoczywaj.
Co prawda, nie zawsze możemy sobie na to pozwolić – w końcu nie zawsze możemy coś odwołać. Jednak tutaj warto postawić na prawidłową emisję głosu, odpowiednie nawilżanie strun głosowych i suplementy wspomagające, np. Fiorda, Isla. W przypadku chorych górnych dróg oddechowym polecam aerozol Nasodrill do płukania nosa.
Utrzymuj odpowiednią dietę.
Należy jeść dużo owoców i warzyw, które są naturalnie złożone z wody. Dobra jest także dieta bogata w witaminę A, czyli m.in. jaja, mięso, masło. Witamina A odpowiada za integralność błon komórkowych, co pomaga utrzymać w zdrowiu błony śluzowe i tkankę miękką, które znajdują się w gardle. Dzięki temu będziemy czuć komfort w postaci nawilżonego i sprężystego głosu. Unikaj natomiast potraw ostrych, podrażniających śluzówkę gardła. Warto też obserwować własne ciało, jak reaguje, co nam pomaga, a co nie. W moim przypadku jedzenie jabłek przed śpiewaniem wpływa negatywnie na jakość mojego głosu. Ty musisz sam/a to sprawdzić. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko co powoduje wysuszenie strun, nadkwasotę żołądka czy podrażnienie obniża jakość naszego głosu.
Pij wodę.
Woda dla mówcy/wokalisty powinna być nieodłącznym towarzyszem. Ciągłe nawadnianie organizmu utrzyma głos w odpowiedniej formie i zminimalizuje ryzyko wysuszenia strun w trakcie wystąpienia. Ale to nie wszystko. Picie wody także poprawia pracę mózgu, który złożony jest w ponad 80% z wody. Sięgnięcie po łyka w trakcie wystąpienia pozwoli też zebrać myśli i zwiększyć szansę na mówienie “z sensem”.
Pij siemię lniane.
Tak, ten nielubiany przez wielu bezsmakowy kisiel. Jest bardzo dobry na problemy żołądkowe, a także nawilża podrażnione śluzówki gardła. Zmniejsza też skutki związane ze złymi czynnikami środowiskowymi, działającymi negatywnie na głos – dym papierosowy, klimatyzacja, choroba, zmiany temperatur. Już teraz włącz go do diety, aby chronić swój głos. Przetestowałam – warto.
Jakie ćwiczenia wykonywać by poprawić głos?
Istnieje mnóstwo ćwiczeń na emisję głosu, które można wykorzystywać, aby ciągle się rozwijać. Zalecam także konsultacje z wykwalifikowanymi nauczycielami śpiewu, aby wskazali ewentualne błędy i pokierowali na właściwy tor. Poniżej przedstawiam zestaw podstawowych, szybkich ćwiczeń na co dzień, które rozgrzeją aparat mowy przed wystąpieniem.
Ćwiczenie oddechowe
Stajemy w lekkim rozkroku. Kładziemy dłonie w pasie po bokach. Nabieramy głęboko powietrze torem przeponowo-żebrowym (tak, aby nie unosić ramion!). Dzięki napięciu mięśni brzucha, staramy się zatrzymać na kilka sekund powietrze w płucach a następnie wydychamy powietrze powoli i równomiernie na spółgłosce „s”, (która dozuje wypływający strumień powietrza z jamy ustnej), starając się zachować pozycję klatki piersiowej jak przy wdechu. Powtarzamy przynajmniej dwa razy. Podczas kolejnego ćwiczenia robimy trzy pauzy w wydechu, kontrolując je mięśniami brzucha.
Ćwiczenia artykulacyjne
- Ściskamy wargi w dziubek i wykonujemy nimi ruchy okrężne. Następnie z dziubka otwieramy usta jak najszerzej, mówiąc “mua”. Powtarzamy to kilka razy.
- Naprzemiennie ściągamy usta jak przy wymawianiu głoski „u” i spłaszczamy je jak przy samogłosce „i” (naprzemiennie szeroki uśmiech i dziubek, bez pokazywania zębów lub z odsłoniętymi zębami).
- Wciągamy policzki do wewnątrz – zasysamy tak, aby policzki przylegały do zębów, a wargi tworzyły zajęczy pyszczek. Następnie przerzucamy powietrze z jednego policzka do drugiego.
Rozgrzewka przed wystąpieniem i zadbanie o właściwą emisję zmniejszy poziom stresu przed wystąpieniem publicznym. Dzięki temu nie będziesz czuł/a się spięty/a, jakość Twojego występu poprawi się i nie narazisz swojego głosu na dodatkowy wysiłek.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak polepszyć swoją dykcję i stać się lepszym mówcą, gorąco polecam ebooka od Anny Prończuk-Omiotek: „3 metody i 70 ćwiczeń z dykcji na 7 dni tygodnia, które zmienią Cię w profesjonalnego mówcę.”
Nazywam się Luiza Tatara. Z zawodu jestem wokalistką, wyspecjalizowałam się wokalnie na kierunku jazz i muzyka estradowa na UMCSie w Lublinie. Udzielam się obecnie w czterech zespołach: Noflowers, Cover Dale, Modest i Led Wesselin. Dodatkowo w duecie zajmuję się oprawą uroczystości ślubnych. Ukończyłam także lingwistykę stosowaną, na co dzień jestem tłumaczem i copywriterem. Moją pasją jest muzyka, pisanie i języki, a zwłaszcza angielski, portugalski i hiszpański.
Instagram: https://www.instagram.com/luizatatara/ https://www.instagram.com/noflowers.band/
Facebook: https://www.facebook.com/noflowers.lublin/
- Jak chronić swój głos przed totalną destrukcją? 😱 - 17 marca 2020
- Emisja głosu i jej znaczenie w pracy mówcy - 16 marca 2020
- Jak zmniejszyć stres przed wystąpieniem publicznym? Poznaj techniki na tremę! - 14 stycznia 2020